The Polacy — analiza graficzna najbardziej polskiej z polskich kolekcji

The Polacy — analiza graficzna najbardziej polskiej z polskich kolekcji

The Polacy to satyra, krzywe zwierciadło, w którym wyolbrzymione są nasze narodowe przypadłości. Wódka, cebula i przekleństwa – tacy jesteśmy! I czy można się z tym nie zgadzać? Oczywiście, że tak. Nie można odmówić jednak gracji tej kolekcji.

Poniższy tekst będzie traktował wyłącznie o warstwie wizualnej i symbolice. Przytoczone porównania i określenia, w żadnym wypadku nie odnoszą się do społeczności zrzeszonej pod banderą tego projektu.

Kontrowersje widoczne gołym okiem

Nie sposób pisać o The Polacy bez poruszania tematów kontrowersyjnych. O ironio ta kolekcja wyciąga z nas to, co najbardziej polskie, skłonność do podziałów. Dlatego proszę o wyrozumiałość podczas lektury.

Bo z The Polacy jest trochę tak jak z memami o niestosownej treści. Z jednej strony są piekielnie nietaktowne, a z drugiej jednak śmieszą. Po głębszej analizie można uchwycić jednak, że to nie chodzi o samą formę przekazu. To często forma buntu, sposób na zakomunikowanie swojego stanowiska.

I The Polacy uderzają w podobne struny. Notabene, autorzy sygnalizują to w dość oczywisty sposób, tworząc kolekcję składającą się z 2137 NFT. Sypią solą w oko lub otwartą ranę a później z szarmanckim uśmiechem skrapiają to sokiem z cytryny, chociaż może w tym wypadku należy napisać, że wodą po ogórkach kiszonych.

Jednocześnie ta kolekcja jest rozbrajająco autoironiczna i po prostu zabawna. Co więcej, to bardzo hermetyczny humor. To takie „nasze”. Dotyczy to każdego z nas, więc odczuwamy odgórne przyzwolenie do wyśmiewania tych cech.

Panie i Panowie, oto The Polacy.

Ogólna stylistyka oraz podstawowe założenia

Na pierwszy rzut oka The Polacy wyglądają jak polska wersja Crypto Punks. I nie widzę powodu, żeby się tego wyrzekać. Charakterystyczna pixel-artowa stylizacja zdradza wszystko.

Pixel-art to styl prosty, ale w tym przypadku jest wręcz pierwotny. Pixeli jest niewiele, stwarza to spore ograniczenia. Przyjęcie takiej koncepcji wymaga od autora dużej kreatywności. Odbiorca musi skupić się na treści, ponieważ forma jest (delikatnie mówiąc) średnio atrakcyjna.

Tworzenie narodowych kolekcji w takim stylu to trend, który powstał w przestrzeni Web3 w 2022 r. Dokładnie tą samą drogą podąża kolekcja The SaudisThe AmericiansThe Russians i pewnie wiele, wiele innych. Tak na dobrą sprawę The Polacy są pochodną The Saudis, czego twórcy nie ukrywają.

Loop-Infografiki-Blog.png

Diabeł tkwi jednak w szczegółach. I te niuanse stanowią o sile The Polaków.

Bo są na tym świecie rzeczy, o którym się fizjologom nie śniło

Za chwilę wrócimy do wizualnej strony kolekcji. Pozwolę sobie najpierw na lekką dygresję. Chciałbym podzielić się z Tobą moim spostrzeżeniem dotyczącym antybohaterów w naszej (polskiej) popkulturze.

Uwaga śmiała teza — Polacy kochają antybohaterów.

Według definicji PWN, antybohater to:

„Osoba, zwykle postać w utworze literackim, mająca cechy będące zaprzeczeniem cech bohatera”.

Świetnym przykładem takiego swojskiego antybohatera jest Ferdynand Kiepski z popularnego serialu „Świat według Kiepskich”. 

Bezrobotny alkoholik. 

Beznadziejny mąż i mierny ojciec. 

Leniwy cwaniaczek, szukający zawsze drogi na skróty. 

Pomimo tego jest postacią powszechnie lubianą. Bohater zbudowany na stereotypowych wadach przeciętnego Polaka wydaje się nam bliski. Dostrzegamy w tych cechach coś znajomego. Ferdek to taki „swój chłop”.

0d257a9ea293640bf797f604062ce80a.jpeg

Kreacja, którą stworzył Andrzej Grabowski, zostanie na długo istotną częścią popkultury. Starsi i młodsi odnajdują w nim ukojenie. Nie pomyliłem się. Ukojenie.

Spoglądając na tak wyraźnego antybohatera, możemy usprawiedliwić wiele swoich wad. W końcu może i jestem leniwy, no ale gdzie mi tam do takiego Ferdka. Nikt z nas nie jest tak wyraźnie „zepsuty” jak on. Na podobnej zasadzie działają popularne w Polsce paradokumenty. 

I mam nieodparte wrażenie, że wyśmiewanie naszych narodowych przywar przez kolekcję The Polacy wzbudza w odbiorcy podobne uczucie.

Z jednej strony identyfikujemy się z obrazem. Z drugiej jednak czujemy się lepsi, mniej zniszczeni przez ten kraj. Może w pewnym sensie nawet wywyższamy się ponad resztę społeczeństwa. Pokazujemy, że dostrzegamy truciznę, która trawi przeciętnych Polaków.

I nie mam zamiaru piętnować tutaj takich odczuć. Wręcz przeciwnie. Skoro The Polacy pozwalają nam dostrzec miejsca wymagające poprawy, to chwała im za to!

Koniec dygresji.

Z czego składa się The Polak?

Wróćmy do głównego tematu tego tekstu. The Polacy to kolekcja, która zaliczana jest do kategorii PFPs, czyli jest to forma zdjęcia profilowego.

W związku z tym, każde NFT przedstawia unikalnego The Polaka, który został złożony z przygotowanych przez twórców części. To typowy Sebix dzierżący dumnie swoje narodowe atrybuty.

Zmienne, które występują to:

  • Tło: warianty kolorystyczne (niebieski, brązowy, fioletowy), flaga polski ,napis kur*a (czarny, brązowy, biały), barwy LGBT, serduszko WOŚP.

  • Ucho: nic (miodek), złoty kolczyk, airpodsy, kolczyk z polską flagą.

  • Oczy: sokoli wzrok, zdenerwowany wzrok, przepalone, przepite, obite, okulary przeciwsłoneczne

  • Bania: łysa bania, kaszkietówka (oliwkowa, fioletowa, czerwona, niebieska, szara), bandana z flagą, włosy Rutkowskiego, hełm wojskowy, bucket z marihuaną, czapka złodziejka, góralski kapelusz.

  • Gęba: sucho w gardle, złoty ząb, pekaesy, papieros, wąsy Małysza, wąsy Korwina, fajka, lufka, e-papieros, zioło, bandana Wisła Kraków, bandana Legia Warszawa, bandana Lech Poznań.

  • Szyja: gołe karczycho, złoty łańcuch, koloratka, muszka, krzyżyk.

  • Skóra: cebulka, babiarz, budowlaniec.

  • Dodatek:, nic, lipa, cebula, wyborowa czysta, maczeta, góralska ciupaga, widły, skrzydła husarii.

Pozwolę sobie omówić wyłącznie najciekawsze (moim zdaniem) warianty.

Zanim dobiorę się do opisywania ThePolaków, wypada oddać głos samym twórcom projektu. Oto jak oni przedstawiają swoją kolekcję.

"thePolacy to żart na blockchain. Jako że polska scena trejderska czy krypto są bardzo "poważne" i "nadęte" oraz nie za bardzo żartobliwe postanowiliśmy stworzyć w polskim internecie coś na miarę małego skandalu w web3.

Zdecydowanie nam się to udało, gdyż przez osobę Softoshiego, czyli naszego pierwszego kult-wyznawcę zdominowaliśmy ETH Warsaw w 2022 i w kuluarach mówiło się tylko o thePolakach. Jako że projekt miał być zawsze prześmiewczy i być takim Bareją polskiego blockchainu nigdy nie staraliśmy się obronić ani "dowieść" jakiegoś konkretnego utility.

Wielka swoboda artystyczna w tworzeniu thePolaków pozwala nam zmieniać ich utility codziennie. Teraz np. thePolacy NFT to amulety mocy ułatwiające skoki kwantowe. Jutro mogą być dostępem do zamkniętej grupy a przez ostatni rok byli synonimem cotygodniowych nawiedzonych spejsów prowadzonych przez Exhumana i Ozziego.

Tak to jest z tymi thePolakami. Są tym, czym chcemy, żeby byli i nie są tym, czym skamerzy i shillerzy chcieliby, żeby byli."

The Polak nie gryzie się w język

Tło to element, na który normalnie nie zwróciłbym pewnie uwagi. W tym wypadku możemy otrzymać od losu soczyste „KUR*A”. No bo czy jest coś bardziej polskiego?

To jedno słowo ma w sobie tyle emocji. Kto nie rzuci czasem zbędnym przekleństwem, niech przynajmniej pierwszy rzuci kamieniem. Czy umieszczanie takiego napisu na NFT jest nietaktowne? Jest. Czy pomimo tego uśmiechnąłem się, gdy po raz pierwszy to zobaczyłem? Oczywiście, że tak.

Jednak, czy w przypadku każdego NFT ten zabieg okazałby się skuteczny? Absolutnie. W tym wypadku to dobrze się sprawdza, ponieważ The Polacy jasno komunikują, czym są. Precyzyjny, zrozumiały dla odbiorcy przekaz jest w tym wypadku bardzo istotny.

Dzięki temu przekleństwo odbierane jest jako trafne, dobrze oddające istotę kolekcji, a nie po prostu zbędne.

Opisy, które budzą skojarzenia

W uchu The Polaka może znajdować się złoty kolczyk, jako oznaka statusu naszego Sebixa. Mogą to być również nowiutkie Airpodsy lub kolczyk z flagą dla prawdziwych patriotów.

Niestety (lub stety) czasem znajduje się tam również „miodek”… I ciśnie się tutaj przeciągnięte fuuuuj, ale jest zbędne. Twórcy opisali w ten sposób „zwykłe” ucho, bez dodatkowych elementów.

Jest to kolejna próba wzbudzenia skrajnych emocji, która działa. Taki opis zostaje w pamięci tak jak cała kolekcja.

Opisy naśladują również mowę potoczną i tak można spotkać „góralską ciupaske” lub wzrok określony mianem „wkurw”.

Używki, jako część polskiej rzeczywistości – bratanie się z narodem

Oczy The Polaka mogą by: 

  • przepalone, 

  • przepite, 

  • obite.

Czy tutaj potrzebny jest dodatkowy komentarz?

Chyba tak. 

Używki są czymś, co w każdej kulturze, ale szczególnie naszej jest utożsamiane z dobrą zabawą, formą spędzania wolnego czasu. The Polak też człowiek, odpocząć musi. Skutecznie burzy to dystansu pomiędzy odbiorcą a treścią.

Przekaz potęguje butelka wódki czy czapka z liściem konopi, które również pojawiają się na NFT. Komunikat jest jasny. The Polacy podobnie jak i po prostu Polacy nie stronią od używek. Problem ten dotyczy całego społeczeństwa bez podziału na wiek. Jest to więc uniwersalna treść trafiająca do każdego mieszkańca Polski.

To okrutne, ale widząc prostą grafikę Sebixa z wódką, w duchu człowiek się uśmiecha. Spożywanie alkoholu (lub innych używek) ma dla niektórych wymiar wręcz duchowy. Wspólne picie to przejaw wzajemnej sympatii, okazanie najwyższego szacunku.

Odmówienie alkoholu jest wręcz nietaktem. No bo co – ze mną się nie napijesz?

The Polak się napije.

Historia i kultura nie jest nam obca

Kolekcja chętnie korzysta również z patriotycznego sentymentu. Chyba każdy Polak z dumą wspomina lekcje historii, na których mógł słuchać o zwycięskich bataliach husarii.

W komunikacji wykorzystywane są często inne znane i szanowane jednostki jednoznacznie kojarzone z Polską. Mowa o Robercie Lewandowskim, Chopinie, Marii Skłodowskiej-Curie czy Janie III Sobieskim. Nawiązania te znajdują się między innymi na stronie thepolacynft.pl.

Pomimo wcześniejszych negatywnych odwołań, The Polacy mocno uderzają w dumę z bycia Polakiem. Nie pokazują wyłącznie słabości naszej nacji, ale również narodowe chluby. Podbudowują nasze ego. A kto tego nie lubi?

Wiecznie żywa kultura internetowa

Rutkowski, Małysz i Korwin. To dopiero dream team.

To co The Polacy robią perfekcyjnie, to odwoływanie się do motywów kulturowych. W tym wypadku nie chodzi wyłącznie o kulturę polską, a o specyficzne internetowe odgałęzienie.

Polska kultura internetowa oczywiście wyrasta z naszej narodowej tożsamości, jest to jednak piaskownica osób młodych. A właśnie do takich The Polacy chcą docierać. 

Powyższe postacie są wysoce memiczne (nie sądziłem, że użyję kiedyś takiego zdania w artykule). Co w uproszczeniu oznacza, że jesteśmy opatrzeni z ich charakterystycznymi cechami. Łatwo nam zauważyć na The Polakach kwadratową fryzurę Rutkowskiego lub wąs jednego z najwybitniejszych (na podium z Mariuszem Pudzianowskim) polskich sportowców.

Loop-Infografiki-Blog (1).png

The Polacy to wspólnota bazująca na kontraście

The Polacy są jak kochająca matka, która nigdy nie wyrzeknie się swoich dzieci. Co z tego, że jest alkoholikiem z podbitym okiem (#1349). Co z tego, że jest fanatycznym „kibicem” z maczetą w dłoni (#586). Oni stanowią równie istotną część społeczności, co Ci pozujący na tle flagi LGBT z cebulą w dłoni (#136) lub Ci z opalenizną budowlańca i widłami (#1121).

Gdyby patrzeć wyłącznie na treść NFT, to The Polacy są kolekcją nieco dysfunkcyjną. Przedstawia rzeczywistość podkręconą do granic absurdu. Ta groteska pomaga jednak w odbiorze.

Ciężko jest poczuć się urażonym, gdy niektóre kombinacje są jawnym chichotem losu.

Z The Polakami bardzo łatwo można się utożsamić. Ja to znam, ja to widzę, mnie to dotyczy. Dodatkowo komunikacja kolekcji uderza bezpośrednio w zakorzeniony patriotyzm i wizję WIELKIEJ POLSKI.

To wszystko sprawia, że jest to kolekcja zabawna. Pokusiłbym się jednak o stwierdzenie, że jest słodko-gorzka. Bo pomimo masy zrozumiałego dla Polaka humoru przemyca również dość smutną prawdę o wadach naszego społeczeństwa.

Podsumowując, “Polska gurom”!

Loop-Infografiki-Blog.png

Porozmawiajmy o Twoim projekcie

Opisz nam swoje wyzwania biznesowe, znajdziemy rozwiązanie.